Pokaż więcej wyników...

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Strona główna 5 TSS 17 (1431) 23 kwietnia 2024 5 Stres w ocenie ryzyka zawodowego

Kazimierz Pasternak

Każdy pracodawca ma ustawowy obowiązek ocenić i dokumentować ryzyko zawodowe związane z wykonywaną pracą oraz stosować niezbędne środki profilaktyczne zmniejszające istniejące ryzyko. Ponadto informuje, w przyjętym w zakładzie trybie, każdego pracownika z osobna o wynikach dokonanej oceny ryzyka, w tym o zasadach ochrony przed zagrożeniem. Informacja ta nie może się sprowadzać do jedynie zdawkowych stwierdzeń z podpisem pracownika włącznie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w celach edukacyjnych przekazać kopię dokonanej oceny ryzyka zawodowego pracownikowi, co niestety w praktyce jest rzadkim zjawiskiem. A przecież ryzyko to wpisuje się w precyzyjnie zdefiniowany obowiązek ustawowy pracodawcy, dotyczący permanentnej ochrony zdrowia i życia pracowników, przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Ocena ryzyka zawodowego, każdorazowo dokonywana, nie może sprowadzać się do stwierdzeń ogólnikowych, uśrednionych a nie faktycznie definiowanych czynników szkodliwych, występujących przy wykonywanej pracy i musi podążać za pracownikiem, chociażby w przypadkach powierzenia pracownikowi innej pracy, czy zlecenia wykonywania dodatkowych prac, ze wskazaniem środków profilaktycznych. Jednym z bardzo często nieuwzględnianych czynników szkodliwych, występujących przy wykonywanych pracach, jest nadmierny, długotrwały, powtarzalny stres, który niekontrolowany zabija człowieka, powoli niszcząc w pierwszej kolejności jego zdrowie. Zapewne jest to związane z brakiem ustawowego obowiązku pracodawcy monitorowania i minimalizowania stresu przy wykonywanej pracy, co nie oznacza przyzwolenia na tolerowanie ujemnych skutków dla zdrowia i życia pracownika, związanych z nadmiernym stresem. Wiele do wykonania w tej kwestii mają każdorazowo zespoły powypadkowe, które powołane do zbadania okoliczności i przyczyn danego zdarzenia wypadkowego w środowisku pracy nie mogą, co niestety często ma miejsce, pomijać nadmiernego stresu na skonkretyzowane zdarzenie wypadkowe. A przecież jest liczna grupa pracodawców, którzy kierują zakładami za pomocą strachu dla maksymalizacji zysku, gdzie szwankuje organizacja pracy, w której człowiek jest pozbawiony prawa do wypoczynku, bo skala narzuconych zadań do wykonania w określonym czasie na to nie pozwala. Nie brak zwykłych wulgaryzmów ze strony przełożonych przy wydawaniu poleceń służbowych pracownikom z narzucanym z góry tempem wykonywania określonej pracy włącznie. A doskonale wiadomo, że godność, zdrowie i życie pracownika to najważniejsza wartość.