XIV NIEDZIELA ZWYKŁA, Rok C, 6 lipca 2025r.
Iz 66, 10. 12-14c Radość ery mesjańskiej
Ga 6, 14-18 Krzyż Chrystusa chlubą chrześcijan
Łk 10, 1-12. 17-20 – Pokój królestwa Bożego
Wielu twierdzi dziś, że pójście za Jezusem, wtedy gdy żył i działał na ziemi, było prostsze… Ale to tylko złudzenie… Apostołowie czuli Jego bliskość, wiedzieli o Jego obecności… I mimo to czasem błądzili. My dzisiaj w XXI wieku krocząc za Jezusem musimy wciąż odczuwać Jego bliskość i zdawać sobie z tego sprawę. Nasze życie bowiem powinno być naśladowaniem Jezusa, który wskazuje nam co i jak mamy czynić. On przecież jest naszą drogą, która pokazuje ostateczny cel, jakim jest niebo. Dał nam swoje Słowo, by nas nauczać i swoje Ciało, by karmić nas. To pomoc, bo nasze drogi raz są bardzo kręte, czasami zaś proste, a jeszcze innym razem wyboiste… Za każdym razem jednak warto z Nim kroczyć, bo z krętej drogi można wypaść, zaś na prostej drodze zapomnieć, że się na niej jest… Jezus uczy nas, że po krętych drogach naszego życia wciąż napotykamy nowych ludzi. Jezus miał świadomość, że będzie ich coraz więcej. Wyznacza zatem kolejnych siedemdziesięciu dwóch, aby oni docierali tam, gdzie On sam osobiście nie dotarł. Uczniowie Jezusa, to Jego ręce, dlatego warto, aby były one czyste, otwarte i życzliwe… Czy chcesz być takim uczniem Jezusa dzisiaj?
o. Jakub Zawadzki SOCist.