Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, Rok C, 23 listopada 2025r.

2 Sm 5, 1-3 Namaszczenie Dawida na króla
Kol 1, 12-20 Bóg przeniósł nas do królestwa swojego Syna
Łk 23, 35-43 Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa

Od czasów Jezusa nic się nie zmieniło. Wtedy i teraz, w XXI wieku, wyszydzić można wszystkich i wszystko. Drwić można ze wszystkiego i wszystkich. Ale po co? By ukazać swoją wyższość? By zniszczyć drugiego człowieka, mojego bliźniego? A może to tylko forma naszej bezsilności. Może jakaś reakcja na to co dzieje się w moim życiu i w otaczającym mnie świecie? Powodów może być mnóstwo. Najważniejszym z nich jest brak akceptacji tego, co jest tu i teraz, a także brak perspektyw na lepsze jutro. Jezus mówi nam, że nasze życie to pasmo wydarzeń, które u każdego jest inne. Podejmujemy decyzje, które często okazują się błędne, ale nie oznacza to, że przez to mamy być wyszydzeni, albo sami tak czynić wobec innych ludzi. Warto zastanowić nad naszymi słowami kierowanymi do drugiego człowieka, gdyż podjęte przez kogoś decyzje dla nas mogą być niezrozumiałe lub naiwne. Tymczasem rzeczywistość mogła zmusić tę osobę do takiego, a nie innego zachowania. A sami nie wiemy, czy nie postąpilibyśmy bardzo podobnie lub wręcz tak samo. Wtedy raczej należy współczuć, a nie szydzić z takiej osoby. Tak powinien postąpić każdy chrześcijanin, który na serio bierze sobie słowa o okazaniu miłosierdzia względem innych ludzi…

o. Jakub Zawadzki SOCist.