V NIEDZIELA WIELKANOCNA, Rok B, 28 kwietnia 2024r.
Dz 9, 26-31 Gorliwość nawróconego Szawła
1 J 3, 18-24 Miłujmy czynem i prawdą
J 15, 1-8 Kto trwa w Chrystusie, przynosi owoc obfity
Wiem, że w XXI wieku to trudne… . Naszym umysłem i naszym ciałem warto zwracać się wciąż ku Bogu. Warto nauczyć się pragnąć tylko Jego, który jest miłością i życiodajną wodą. Warto pozwolić naszym myślom najzwyczajniej podążać za tym, co Boże. Umysł ożywia naszą miłość. Spróbujmy pozwolić, aby myśli o Bogu skłaniały nas jednocześnie do miłości i zaakceptowania siebie oraz drugiego człowieka… Jezus uczy nas miłości do Ojca. Tymczasem często zamieniamy kolejność i miłujemy nie Jego, ale tylko siebie samego (egoizm), albo tylko innych ludzi, a dziś bardzo często rzeczy materialne (materializm). Przy odwróconej hierarchii wartości, nigdy nie będziemy szczęśliwi, bo tylko Bóg może nasycić do końca nasze dusze i ciała i to On może dać to, czego nam potrzeba. Wszystko inne jest tylko narzędziem do osiągnięcia celu, jakim jest niebo… Trwanie w Chrystusie na co dzień chyba najbardziej wyraża się poprzez wierność i trwanie na modlitwie. Trwanie w Chrystusie wymaga wiary, a największym jej przejawem jest właśnie modlitwa. Kto się dobrze modli, ten z pewnością dobrze żyje, czyli przynosi owoc obfity. Kto zaś się nie modli albo modli się powierzchownie, ogranicza w swoim życiu działanie łaski. Częściej takie osoby kierują się wyrachowaniem, pretensjami, mają problemy z relacjami w rodzinie czy otoczeniu, z trudnością znoszą doświadczenia, cierpienie, nie potrafią spojrzeć na życie oczyma wiary. „Beze mnie nic nie możecie uczynić”, nic, co przynosi prawdziwy pokój i radość, Bożą satysfakcję; beze Mnie nie macie siły do podejmowania codziennych krzyży. Dlatego – trwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was, a wówczas owoc obfity przyniesiecie, owoc w tym życiu, ale i owoc na życie wieczne.
o. Jakub Zawadzki SOCist.