Ponad 160 kolarzy reprezentujących czołówkę światowego i krajowego kolarstwa wystartowało 23 czerwca br. do pierwszego etapu tego wielce prestiżowego wyścigu kolarskiego z Pabianic do Łodzi długości 75 kilometrów. Warto przypomnieć, że sam pomysł rozgrywania tego rodzaju wyścigu kolarskiego pod szyldem NSZZ „Solidarność” zrodził się w Łódzkiej „Solidarności” kierowanej wówczas przez przewodniczącego Andrzeja Słowika. Dzieło to z powodzeniem kontynuuje, wraz z zaangażowaną grupą współpracowników, Waldemar Krenc, aktualny przewodniczący Łódzkiej „Solidarności”, przy wsparciu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” i licznej grupy sponsorów. Patronat honorowy nad wyścigiem sprawował Prezydent RP – Andrzej Duda. Najdłuższy, czwarty etap wyścigu liczący ponad 212 kilometrów rozegrany został 25 czerwca br. na trasie Tomaszów Mazowiecki – Kielce, ze startem, zarówno honorowym jak i ostrym, w Tomaszowie Mazowieckim. Wystartowało do etapu 140 kolarzy. Rozegranych zostało sześć górskich premii i trzy lotne finisze, m.in. w Końskich. Trasa nie była łatwa. Na pewno w znaczącym zakresie premiowała kolarzy specjalizujących się w jeździe po górach. Peleton przy tego rodzaju konfiguracji trasy z reguły rozrywa się na liczne grupy, bez szans na rozegranie końcowych kilometrów w jednolitej grupie.
W każdej z miejscowości, gdzie usytuowana została meta startowa lub finiszowa rozegrany został, kolejny już, 13. Mini Wyścig Solidarności, adresowany do najmłodszych adeptów kolarstwa. Były emocje, podium dla najlepszych i cenne nagrody. W Kielcach jednym ze zwycięzców w grupie najmłodszych był Jaś Murajko próbujący naśladować swojego ojca Jacka, wspaniałego kolarza. Licznie zgromadzeni kibice, fani kolarstwa i oficjele gratulowali najmłodszym sukcesów.
Gratulacje i podziękowania dla najmłodszych kolarzy złożyła również, z trybuny honorowej usytuowanej na mecie czwartego etapu, przy ulicy Sandomierskiej, Anna Krupka, poseł i minister sportu.
Na dwadzieścia kilometrów przed metą, z radia wyścigu dowiedzieliśmy się, że na czele wyścigu jest piątka kolarzy m.in. z Nowej Zelandii i Holandii z ponad 4 – minutową przewagą nad peletonem. Pytanie czy uda im się dowieźć tę przewagę do mety w Kielcach było powszechne. Okazało się, że górskie premie, dość wymagające podjazdy w Krajnie, zniwelowały tę przewagę do około minuty. Ostatecznie do grupy uciekinierów doszlusował Maciej Paterski, mistrz Polski, z polskiej grupy zawodowej VOSTER ATS, który ostatecznie na mecie w Kielcach zajął drugie miejsce. Zwycięzcą etapu okazał się Czech Jan Barta z grupy Elkor – Kasper. Po raz pierwszy w historii wyścigu została wręczona zielona koszulka w kwalifikacji na najlepszego górala. Górzysty etap zgodnie z przewidywaniami porwał peleton na mniejsze grupy, meldujące się na mecie w odstępach kilkuminutowych.
Ostatni etap wyścigu na trasie Ostrowiec Świętokrzyski – Stalowa Wola długości 165 kilometrów został rozegrany 26 czerwca. Etapowym zwycięzcą został Holender Casper von Uden z Development Team DSM, a koszulkę lidera wyścigu utrzymał Jan Barta, zwycięzca etapowy z Kielc. Najwyżej sklasyfikowani Polacy to: Alan Banaszek na miejscu 4. i Maciej Paterski na 5. miejscu.
Do zobaczenia w Kielcach, za rok!
Kazimierz Pasternak