Strona główna 5 TSS 44 (1507) 16 grudnia 2025 5 W rocznice czarnych grudniów

Waldemar Bartosz

W Polsce grudzień kojarzył się zawsze z Bożym Narodzeniem, Pasterką, choinką, bombkami. Komuniści zakłócili ten świąteczny charakter ostatniego miesiąca roku.

Masakra protestujących robotników w 1970 roku, stan wojenny z jego ofiarami, m.in. zastrzelonymi górnikami z Kopalni Wujek, tysiące zatrzymanych działaczy NSZZ „Solidarność”, uwięzionych (komuniści nazwali te więzienia internowaniem). Prawie w przededniu Świąt – tworzyło to atmosferę apokaliptyczną. Z notatek wyłuskałem przemycane do więzienia grypsy z tekstami okolicznościowej poezji. Oddaje ona klimat tamtych dni może bardziej dosadnie niż okolicznościowe referaty.

Wizyta

Przybyło ich czterech

W środku nocy

Jeden w mundurze

Jeden z łomem

Dwóch z uśmiechem

Gdzie jest mąż

Rozbiegli się po pokojach

Zmrozili oddech śpiącego dziecka

Rozkołysali zasłony

Potem usiedli

i czekali na mnie

Czterech aniołów komunizmu

Z czarnymi podniebieniami

XII 81

Mierzwa

Gdy brali z sąsiedniej kamienicy

Robotnika – mówił –

Historia wam tego nie wybaczy –

Lecz oni go nie słuchali

(słyszało dziecko stojące na schodach)

Założyli mu kajdanki

Ich było czterech on był jeden

Tysiące ludzi parzyło herbatę

I padał grudniowy śnieg

My którzy już znamy

Względność rzeczy i pojęć

Wiemy że wiele jest historii

Jedną napisze nasz sąsiad szpicel

My zaś będziemy tylko

Mierzwą myślącą rzuconą po polach

Na którą wysypią czerwony gruz

Wyleją asfalt i beton

Tam kiedyś dziecko

(jeśli zdąży)

Zbuduje z potasowanych kart

Wysoki dom

II 82

(autor oznaczony był jako Te Jot,

dzisiaj wiadomo, że to Tomasz Jastrun)