"Wyczerpaliśmy wszelkie możliwe formy nacisku na decydentów, za wyjątkiem jednego – strajku! Nie możemy dopuścić do utraty naszych miejsc pracy!" – napisali we wspólnym komunikacie przedstawiciele kolejarskiej "Solidarności" i pozostałych związków zawodowych działających w Przewozach Regionalnych. 29 czerwca zostanie przeprowadzony strajk protestacyjny.
Związkowcy zwracają uwagę, że proces usamorządowienia kolejowych przewozów regionalnych okazał się fatalny w skutkach. „Rząd jako autor ustawy o Przewozach Regionalnych i marszałkowie województw nie udźwignęli ciężaru odpowiedzialności za Przewozy Regionalne”. Komitet Strajkowy Ogólnokrajowych Związków Zawodowych działających w „Przewozy Regionalne” Sp. z o.o. podkreśla, że zadania PR przejmowane są przez nowo tworzone spółki marszałkowskie, a pracownicy przewozów regionalnych tracą pracę. Pociągów jest coraz mniej, a mimo to powstają kolejne nowe spółki z kosztownymi zarządami i radami nadzorczymi.
– O naprawę systemu występowaliśmy wielokrotnie do najwyższych władz w kraju – mówi Stanisław Kokot, sekretarz i rzecznik prasowy Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. – Apelowaliśmy do premierów, do kolejnych ministrów infrastruktury, interweniowaliśmy w Sejmie, organizowaliśmy marsze i wiece, informowaliśmy media. W końcu przeprowadziliśmy referendum strajkowe – tłumaczy sekretarz. – Zamiast obiecanej naprawy systemu doprowadzono naszą spółkę na skraj upadłości. Miarka się przebrała.
Komitet Strajkowy informuje, że dnia 29 czerwca o godz. 0,01 zostanie przeprowadzony strajk oraz wzywa całe środowisko kolejowe do podjęcia działań solidarnościowych. Jutro spotyka się prezydium sekcji kolejarzy, które podejmie dalsze decyzje.
Przewozy Regionalne spółka z o.o. są największym w Polsce przewoźnikiem kolejowym, realizującym przewozy pasażerskie w ramach obowiązku służby publicznej.
(źródło: http://www.solidarnosc.org.pl)