Ofiarowanie Pańskie – święto, 2 lutego 2025r.
Ml 3, 1-4 Przybędzie do swojej świątyni Pan, którego oczekujecie
Hbr 2, 14-18 Chrystus upodobnił się do braci
Łk 2, 22-40 Ofiarowanie Jezusa w świątyni
W dzisiejszą niedzielę przeżywamy święto Ofiarowania Pańskiego. Dlatego na samym początku warto zastanowić się co oznacza słowo „ofiarować”. W Słowniku Języka Polskiego odnajdziemy takie wyjaśnienie: „ofiarować – dać coś komuś bezinteresownie”. Dzisiejsza uroczystość powinna skłonić nas do refleksji jak wygląda nasze ofiarowanie siebie Bogu i drugiemu człowiekowi. W otaczającym nas świecie, w którym powszechnie króluje przemoc i pieniądz, w którym wszystko jest na sprzedaż, trudno dostrzec dar bezinteresowny i niemający żadnego podtekstu. Coraz trudniej nam i naszym dzieciom zrobić coś bezinteresownie, dać komuś dar, który kosztowałby mnie, ale nie oczekiwałbym nic w zamian. Trudno jest dać nawet najprostszą rzecz, choćby chwilę czasu bezinteresownie oddanego starzejącym się rodzicom, dziadkom, potrzebującym pomocy znajomym. A jak jest z darami od Boga i dla Boga? Im moja wiara jest dojrzalsza, tym więcej jestem w stanie Bogu ofiarować i od Niego przyjąć. Ofiarowanie siebie Bogu nie jest niczym innym, jak zgodą na to, żeby Jego łaska działała w moim życiu. Dzisiejsze święto to również Dzień Życia Konsekrowanego. Kościół pragnie pamiętać o tych wszystkich, którzy ofiarowali swoje życie Bogu przez życie ślubami. To wspaniała grupa sióstr i braci zakonnych, kapłanów-zakonników, ale również coraz większy poczet dziewic konsekrowanych żyjących pośród ludzi zgodnie z zasadą rad ewangelicznych – czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Ewangeliczny sposób ofiarowania się Bogu nie jest wcale bardziej uprzywilejowany, łatwiejszy czy trudniejszy od np. życia małżeńskiego, ale jest inny, a przez to piękny. Dać siebie Bogu w całości. To jest wezwanie płynące z dzisiejszego święta. Nie bójmy się ofiarować naszego życia w najlepsze ręce – ręce kochającego nas Boga – te same, które ukształtowały każdego z nas. Niech Maryja, Pani Zawierzenia, która nie bała się ofiarować siebie i swojego Syna Bogu, wspiera nas i prowadzi każdego dnia.
o. Jakub Zawadzki SOCist.