Pan Henryk jest wieloletnim pracownikiem PKP Energia w Kielcach. W 2009 roku u jego niespełna 30 letniego syna – Bernarda, zdiagnozowano ciężką aplazję szpikową. W zeszłym roku syn pana Henryka został zakwalifikowany do przeszczepienia od dawcy niespokrewnionego. Jednak wśród 17 milionów osób zarejestrowanych na całym świecie, jako potencjalni dawcy, nie znaleziono „zgodnego” i dostępnego dla Bernarda „bliźniaka genetycznego”, od którego przeszczepienie byłoby dla niego szansą na życie.
Przed ujawnieniem się choroby Bernard trenował koszykówkę, pasjonował się motoryzacją, wiele radości sprawiała mu jazda na motorze. Jednak największą radością jego życia jest rodzina, żona i półtora roczna córeczka – Julka. Ma nadzieję, że dzięki znalezieni dawcy i przeszczepieniu, będzie mógł spędzić wiele lat razem z nimi.