Waldemar Bartosz
Na przełomie grudnia i stycznia mija 118 rocznica proklamowania Republiki Ostrowieckiej. Dotyczy to wydarzeń z przełomu 1905 i 1906 roku, kiedy to w obecnym Ostrowcu Świętokrzyskim (ówczesna Klimkiewiczówka) na fali strajków robotniczych i demonstracji, podczas rewolucji w Królestwie Polskim, czyli pod zaborem rosyjskim proklamowano Republikę Ostrowiecką.
Przewodził jej inż. Ignacy Boerner, bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego. Ów Boerner, urodzony w Zduńskiej Woli, absolwent politechniki w Darmstadt, od wczesnej młodości związany był z ruchem niepodległościowym Józefa Piłsudskiego, czyli ówczesnym PPS-em. Zagrożony aresztowaniem ze względu na swą działalność w Warszawie, skorzystał z propozycji prezesa Zakładów Górniczo-Hutniczych w Ostrowcu i przeniósł się na stałe do tego miasta. Pracował na stanowisku inżyniera i szefa oddziału mechanicznego w Zakładach Ostrowieckich a także prowadził działalność społeczną i niepodległościową. Założył między innymi lokalną placówkę związku zawodowego hutników i metalowców. Zdobywając zaufanie społeczne, współorganizował wystąpienia antyrosyjskie i propracownicze zarówno w Ostrowcu a także w Częstocicach, Ćmielowie i Bodzechowie. Na fali ogólnego protestu w Ostrowcu uaktywniły się także inne struktury polityczne: Stronnictwo Narodowo-Demokratyczne kierowane przez Adama Mrozowskiego, Narodowy Związek Robotniczy.
Ci dwaj działacze o różnych rodowodach politycznych: Ignacy Boerner (PPS) i Adam Mrozowski (SN-D) przemawiając na wspólnym wiecu, który zgromadził ok. 10 tys. uczestników w dn. 25 listopada 1905r. wezwali do samoorganizacji lokalnej społeczności. Ostatecznie, 27 grudnia 1905r. formalnie proklamowano Republikę Ostrowiecką. Obszarowo objęła ona trzy powiaty: opatowski, sandomierski i iłżecki. Na czele władz owej struktury stanął właśnie Ignacy Boerner i Adam Mrozowski. Wydawano nawet własny organ prasowy – „Kurierek Ostrowiecki”.
Powstanie i trwanie przez kilka tygodni tej niezależnej struktury wskazywało, że nastroje społeczne są wzburzone i że nieodległa musi być data pełnej wolności dla Polaków. Jak wiadomo, tak się stało za 12 lat w 1918r. Sytuacja tamta pokazuje także, że różnice polityczne nie muszą i nie powinny stać przeszkodą w pracy na rzecz Ojczyzny. Przykład Ignacego Boernera i Adama Mrozowskiego winien być wzorem również dzisiaj.