Waldemar Bartosz
W ostatnich miesiącach w lokalnych mediach wielokrotnie pojawiała się informacja o inwestycji – rozbudowie teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Gmach wygląda okazale i na głównej ulicy miasta wręcz dominuje. Z pewnością trzeba się z tego cieszyć i życzyć zespołowi teatralnemu sukcesów. Myśląc o tym, nasuwa się jednocześnie uwaga, że teatr ten przez dziesiątki lat funkcjonował dzięki zaangażowanym artystom. Nie sposób nie przypomnieć małżeństwa Irenę i Tadeusza Byrskich. To oni – aktorzy, pedagodzy, organizatorzy scen teatralnych wywarli na Kielcach niezapomniany odcisk. W latach 1953 – 1958 prowadzili teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Jak powiadają historycy – nie tylko prowadzili, tworzyli znakomite, na najwyższym poziomie środowisko artystyczne i intelektualne. To do nich – do Kielc przyjeżdżali wybitni luminarze kultury polskiej: Władysław Tatarkiewicz, Jacek Woszczerowicz, Lidia Winniczuk. Skupiali wokół teatru widzów w Klubie Przyjaciół Teatru, w którym dyskutowano z wielkimi przybyszami o kulturze właśnie. Tadeusz Byrski był formalnie dyrektorem teatru, jego żona – Irena natomiast w latach 1955 – 1958 stworzyła i kierowała Studium Teatralnym przy kieleckiej scenie. Ich artystyczna działalność sięgała czasów II Rzeczpospolitej. Irena grała w teatrach w Wilnie, w warszawskim Ateneum, związana była też z Teatrem Reduta. Podobnie Tadeusz, zaczynał karierę aktorską u Juliusza Osterwy w Wilnie, później w warszawskim teatrze im. Bogusławskiego.
W czasie okupacji hitlerowskiej, Irena pomagała więźniom Pawiaka, Tadeusz natomiast był pracownikiem referatu literackiego Sekcji Polskiego Radia Delegatury Rządu na Kraj.
Po latach pracy w Kielcach, pracowali nadal w teatrze w Gorzowie Wielkopolskim, współpracując z wieloma innymi polskimi scenami.
Oboje w 1975r. podpisali list 59 a w roku 1980 apel intelektualistów popierających strajkujących robotników. Podczas I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” – Irena Byrska będąca gościem Zjazdu podeszła do delegatów z naszego regionu, wskazała na znaczek „Solidarności” wpięty do jej czarnej sukni i powiedziała, że chce być pochowana z tym właśnie znaczkiem. Tadeusz Byrski zmarł 2 kwietnia 1987r., Irena – 28 stycznia 1997r.
Niestety w Kielcach, którym poświęcili swoje najlepsze lata nie ma nawet ulicy im poświęconej.