Waldemar Bartosz
W dramacie Stanisława Wyspiańskiego „Noc listopadowa” jeden z głównych bohaterów, Wielki Książę Konstanty, pyta: „listopad to dla Polski niebezpieczna pora?”. Listopad ów, to noc z 29 na 30 listopada 1830r. gdy wybuchło powstanie skierowane przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Rozpoczęła go Armia Królestwa Polskiego, która choć podległa Księciu Konstantemu, składała się z synów polskich mieszczan i szlachty nastawionych od pokoleń patriotycznie i antyrosyjsko. Słuchacze warszawskiej Szkoły Podchorążych pod wodzą ppor. Piotra Wysockiego zaatakowali Belweder – rezydencję Wielkiego Księcia Konstantego. Zrewoltowana przeciw swemu głównemu przełożonemu Armia Królestwa Polskiego stoczyła szereg bitew przeciw wojsku carskiemu, m.in. pod Białołęką, Firlejem, pod Iłżą, pod Jędrzejowem, Kałuszynem, Kurowem, Lubartowem, Mińskiem Mazowieckim, Olszynką Grochowską, pod Puławami, Stoczkiem, Wawrem. W dwóch bitwach toczących się na ziemi kieleckiej, tzn. pod Iłżą i pod Firlejem, zwycięską stroną byli Polacy. W tej pierwszej – od Iłżą w dn. 9 sierpnia 1831r. oddział Samuela Różyckiego liczący 1536 żołnierzy pokonał Rosjan w liczbie 3 tysięcy żołnierzy władających 6 armatami. Polacy pozorując ucieczkę zwabili w potrzask wojsko carskie. Ranny podpułkownik Karol Różycki powalił w konnym pojedynku majora Henninga i podpułkownika Hewesa. Śmierć rosyjskich dowódców spowodowała szybki ich odwrót w kierunku lasu chwałowickiego. Różycki korzystając z zamieszania w szeregach wroga, odszedł swobodnie do Szydłowca. Na kielecczyźnie w tym czasie organizowały się oddziały ochotnicze, które brały ostatecznie udział w bitwach pod Nową Wsią, Sochaczewem i Warszawą.
Ostatecznie Powstanie Listopadowe upadło 21 października 1831r. Represje, jakie dotknęły naszych byłych powstańców i ich rodzin nie zahamowały nastrojów patriotycznych. Skutkiem takiej postawy było kolejne powstanie – styczniowe, swoiste powstanie Legionów w 1914r. i odzyskanie niepodległości w 1918r.