Pokaż więcej wyników...

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

XXV Niedziela zwykła, Rok B, 22 września 2024r.

Mdr 2, 12. 17-20 Jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim
Jk 3, 16 – 4, 3 Źródłem niepokojów jest nieład wewnętrzny
Mk 9, 30-37 Druga zapowiedź męki i wezwanie do pokory

Jezus w towarzystwie uczniów wędruje przez Galileę, unika kontaktów z miejscowymi ludźmi. Publiczna działalność w Galilei dobiegła końca. Uczniowie spotykają ludzi być może w drodze po zakupy. Wracając z jakiejś podróży prowadzą ożywioną rozmowę. Jezus zauważa to, później zapyta ich o temat rozmowy.

Jezus drugi raz wyjaśnia swoją tożsamość mesjańską. Ponownie rozpoczyna od niezrozumiałej dla uczniów informacji, że odda się w ręce ludzi, którzy Go zabiją. Za pierwszym razem mówił, że dozna wiele cierpień i będzie odrzucony przez przywódców narodowych i religijnych. Piotr stanął w obronie przywódców religijnych nie wierząc, że mogą tak postąpić. Jezus nazwał jego myślenie ludzkim, wrogim wobec myślenia Bożego.

Po drugiej zapowiedzi śmierci i zmartwychwstania uczniowie boją się pytać Jezusa o wyjaśnienie. Nie wiedzą, którym ludziom może się oddać, aby Go zabili. Podobnie jak wcześniej Piotr, nie dopuszczają myśli, by mogli to zrobić ludzie, których znają, ludzie uzdrowieni, uczestnicy różnych spotkań, a przywódcy religijni, w ich mniemaniu, postąpią po Bożemu. Kto Go zabije i w jaki sposób?

Uczniowie Jezusa powinni już być dojrzalsi w relacjach pomiędzy sobą i z innymi ludźmi. Powinni już umieć przebaczać i nie być przyczyną zgorszenia.

Wartości królestwa niebieskiego: prawda, miłość, przebaczenie, cierpliwość, radość, prawość, sprawiedliwość oraz uniżenie przed Bogiem.

Wartość ucznia Jezusa jest tym większa, im większe jest jego poddanie się Bogu. Dzisiaj potrzeba świadectwa wiary i dojrzałości wyboru Jezusa jako naszego Pana i Zbawiciela.

Patrząc na radosne dziecko, pokorne i poddane swoim rodzicom, rozumiemy rolę uczniów Jezusa w świecie. Osiągną więcej będąc sługami, niż panami.

Kto przyjmuje Jezusa jak dziecko, przyjmuje Boga, który go posłał.

ks. Marian Fatyga